Bezdomny Pan Tomasz od kilku miesięcy mieszka w samochodzie

Bezdomny Pan Tomasz od kilku miesięcy mieszka w samochodzie

Niedawno pan Tomasz, bezdomny, który do tej pory mieszkał w swoim samochodzie, dzięki staraniom sąsiadów i radnych zajmuje miejsce w szczecińskim schronisku „Feniks”. Ludzie z jego otoczenia zebrali potrzebne mu rzeczy. Mimo to prawdopodobnie wróci do swojego samochodu. O ośrodku ma niepochlebne zdanie, deklarując, że personel jest niesympatyczny.

Pan Tomasz nie jest zadowolony z przeprowadzki. Krytykuje obsługę w schronisku oraz fakt, że wyrzucono jego stare wartościowe rzeczy. Ubrania, które dostał, pochodziły z darowizn mieszkańców i lokalnego radnego. Oprócz odzieży mężczyzna otrzymuje w schronisku posiłek, miejsce do spania, umywalnię i suszarnię.

Z ustaleń strażników wynika, że liczne osoby bezdomne zrezygnowały z przebywania w miejscach dla nich przeznaczonych z powodu narzuconych przepisów, z których jednym jest całkowity zakaz spożywania alkoholu. Zdarza się, że na nieużytkach budują prowizoryczne szałasy. Joanna Wojtach jest świadkiem, że większość osób, które zgadzają się na pobyt w schronisku, w końcu się z niego wyprowadza.

Do schroniska zabrali go dawni sąsiedzi, którzy obawiali się, że zmarznie w nieogrzewanym samochodzie. Mężczyzna przeszedł udar i porusza się o kulach.