Tragedia na placu Rodła w Szczecinie: Samochód uderzył w tłum ludzi, raniąc kilkanaście osób

Tragedia na placu Rodła w Szczecinie: Samochód uderzył w tłum ludzi, raniąc kilkanaście osób

W wyniku dramatycznego zdarzenia, które miało miejsce na placu Rodła w Szczecinie, kiedy to samochód osobowy nagle uderzył w grupę przechodniów, wielu ludzi odniosło obrażenia. Wszystkich poszkodowanych było kilkanaście, w tym aż sześcioro to dzieci. Dwóch z nich znajduje się w stanie krytycznym, choć stabilnym. Wkrótce po tym incydencie, sprawca uciekając z miejsca zdarzenia, spowodował kolejne kolizje na alei Wyzwolenia, raniąc jeszcze trzy osoby.

Całe zdarzenie rozegrało się po godzinie 15 w piątkowe popołudnie. Na placu Rodła zostało rannych łącznie 15 osób, w tym sześć dzieci. Informacje o urazach przekazały służby ratunkowe, dodając, że żadne z dzieci nie jest w stanie krytycznym. Na alei Wyzwolenia doszło do dalszych zdarzeń drogowych, które spowodowały ranne trzy inne osoby.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez młodszego aspiranta Pawła Pankaua z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, mężczyzna jadący fordem focusem niewiadome z jakiego powodu uderzył w grupę ludzi czekających na przystanku tramwajowym. Wszystko wskazuje na to, że łącznie ucierpiało 19 osób. Po zdarzeniu, sprawca odjechał z miejsca, prowadząc do dalszej kolizji z trzema innymi pojazdami i raniąc ich pasażerów.

Podobne informacje potwierdził młodszy brygadier doktor Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. Wskazał, że samochód wjechał na chodnik poprzez torowisko tramwajowe, co spowodowało liczne obrażenia. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, powodując kolejne kolizje i raniąc więcej osób.

Wszystkie osoby ranne zostały przewiezione do większości szczecińskich szpitali. W szpitalu przy ulicy Unii Lubelskiej leczonych jest pięć osób – dwóch dorosłych i troje dzieci, w tym dwójka nastolatków i jedno sześcioletnie dziecko. Dorosłe są w stanie ciężkim, a u dzieci stwierdzono stan średni. Joanna Woźnicka, rzecznik szpitala potwierdziła, że wszyscy są w trakcie diagnozy.

W szpitalu na Pomorzanach leży kobieta z urazem głowy i kręgosłupa, ale jej stan jest stabilny. Również pięć osób zostało przewiezionych do 109 Szpitala Wojskowego, gdzie leczone są z urazami ortopedycznymi. W szpitalu „Zdroje” opieką medyczną objęto troje poszkodowanych – dwóch chłopców i jedną dziewczynę, wszystkich nastolatków, których stan ogólny określany jest jako dobry lub umiarkowanie dobry. Jedno z nich prawdopodobnie doznało wstrząśnienia mózgu.