Odpowiedź Urzędu Morskiego w Szczecinie na zarzuty o import węgla z Rosji
W odpowiedzi na doniesienia senatora Krzysztofa Brejzy, Urząd Morski w Szczecinie podkreślił, że choć załoga statku była w większości rosyjska, ładunek węgla pochodził z Kazachstanu. Z informacji uzyskanych przez portal Onet wynika, że statek o nazwie Roseburg odwiedził port w Szczecinie już dwukrotnie w bieżącym roku. Senator Brejza sugerował, że do Polski mogło trafić nawet milion ton węgla z Rosji, co jednak zaprzeczają przedstawiciele Urzędu Morskiego.
Potwierdzają oni interwencje, które nastąpiły po zgłoszeniu senatora, ale jednocześnie stanowczo przeczą doniesieniom o rosyjskim pochodzeniu przywożonego węgla. Ewa Wieczorek, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Szczecinie, przekazała informację otrzymaną od Krajowej Administracji Skarbowej, zgodnie z którą krajem pochodzenia wskazanego przez senatora ładunku był Kazachstan. Tę sama wiadomość przekazano również senatorowi Brejzie.
Rzeczniczka dodaje, że interwencja funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej nie potwierdziła rosyjskiego pochodzenia węgla. Wszystkie wymagane przepisami konwencji międzynarodowych dokumenty zgłoszenia statku do wejścia, w tym deklarację ładunku z informacją o rodzaju i ilości ładunku, zostały prawidłowo złożone przez agenta statku. Nadzór nad weryfikacją pochodzenia przewożonego towaru i przestrzeganie wprowadzonych przez UE sankcji w tym zakresie leży w kompetencjach odpowiedniego urzędu celno-skarbowego, wyjaśnia Wieczorek.