Incydent migracyjny w Osinowie Dolnym: Niemiecka i polska strona zobowiązują się do poprawy komunikacji
W kontekście niedawnego incydentu z migrantami na terenie Osinowa Dolnego, Straż Graniczna poinformowała, iż niemieccy funkcjonariusze otrzymali wyraźne pouczenie, aby takie zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości. Wiadomo również, że obie strony – polska oraz niemiecka – planują podjąć kroki w celu usprawnienia komunikacji między sobą.
Przypomnijmy sytuację, która wydarzyła się w ubiegły piątek. Niemiecki radiowóz dostarczył do Osinowa Dolnego, położonego w województwie zachodniopomorskim, grupę pięciu migrantów – rodziców z trójką dzieci. Policjanci pozostawili ich na miejscowym parkingu i odjechali. Na miejsce przybyli polscy funkcjonariusze policji i Straży Granicznej, jednakże migranci już zniknęli.
Na pytanie „Kuriera” dotyczące tego incydentu, Bianca Jurgo reprezentująca niemiecką policję odpowiedziała, że migranci posiadali polskie dokumenty potwierdzające status uchodźców dla dorosłych oraz dowody osobiste dla dzieci. Twierdziła, że z tego powodu rodzina ta musiała zostać skierowana do Polski. Ponieważ jednak niemieckie służby nie miały możliwości skontaktowania się z odpowiednimi polskimi instytucjami, postanowiły przetransportować migrantów na własną rękę. Co istotne, taka procedura nie jest zgodna z obowiązującymi regulacjami.
W odpowiedzi na to wydarzenie, Straż Graniczna poinformowała, że odbyła się rozmowa między gen. dyw. Robertem Baganem, komendantem głównym SG, a dr. Dieterem Romannem, prezydentem Prezydium Policji Federalnej Niemiec. Strona niemiecka wyraziła ubolewanie z powodu zaistniałego incydentu. Prezydent Policji Federalnej zapewnił, że wszyscy kierujący inspekcjami Policji Federalnej w Niemczech zostali poinstruowani, aby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Kwestię złamania procedur podkreślił również prezydent Dyrekcji Policji Federalnej Niemiec w Berlinie, C. Glade.
Aktualnie nie są znane losy rodziny migrantów z Osinowa Dolnego. Jest prawdopodobne, że próbują lub już udało im się ponownie przedostać do Niemiec.
Statystyki pokazują, iż od początku roku do końca maja na całej zachodniej granicy Polski niemiecka strona zatrzymała aż 7371 cudzoziemców próbujących nielegalnie przekroczyć granicę. Do Polski zawrócono 3578 osób, z czego 2238 to obywatele Ukrainy.