Ginekolog z Szczecina oskarżona: Kluczowe punkty sprawy

Ginekolog z Szczecina oskarżona: Kluczowe punkty sprawy

Centralne Biuro Antykorupcyjne wkroczyło do prywatnego gabinetu ginekologicznego Marii Kubisy w Szczecinie, skąd zabrano dokumenty medyczne dotyczące tysięcy pacjentek, sięgające nawet do 1996 roku. Wszystko to nastąpiło po tym, jak Regionalna Prokuratura w Szczecinie wysunęła zarzuty wobec lekarki.

Zarzuty postawione dr Kubisie dotyczą udzielania pomocy w przerwaniu ciąży pięciu kobietom. Lekarka jest podejrzana o podawanie swoim pacjentkom środków wczesnoporodzących, bez uprzedniej oceny medycznej czy są ku temu odpowiednie przesłanki. Dowody na te działania Prokuratura Regionalna w Szczecinie twierdzi, że uzyskała na podstawie dokumentacji odnalezionej w gabinecie lekarki.

Dr Kubisa, która zgodziła się na publikację swojego imienia i nazwiska, stanowczo zaprzecza stawianym jej zarzutom. Lekarka nie tylko nie przyznaje się do winy, ale także odmawia składania jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie.

Prokuratura wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że pacjentki nie powinny czuć się zagrożone. Usunięcie własnej ciąży nie jest przestępstwem – przestępstwem jest jednak udzielanie pomocy w jej usunięciu. To właśnie te zarzuty usłyszała ginekolog z Szczecina. W przypadku potwierdzenia oskarżeń, lekarka może spędzić do trzech lat za kratami.

Rafał Gawęcki, obrońca dr Kubisy, komentując decyzję prokuratury, przyznał, że dla jego klientki sytuacja jest daleka od komfortowej. Dr Kubisa była zszokowana decyzją o postawieniu zarzutów, choć jak mówi jej prawnik, musieli się z tym liczyć, biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi ze strony prokuratury.

Adwokat też skomentował fakt, iż jego klientka nie otrzymała pisemnego postanowienia o przedstawieniu zarzutów. W odpowiedzi na to, prawnik złożył pisemny wniosek do prokuratora. Twierdzi również, że taka sytuacja jest bezprecedensowa.

Gawęcki skomentował również konfiskatę dokumentacji medycznej przez CBA, twierdząc że to pacjentki są pokrzywdzone. To ich prywatne dane zostały zabrane i niektóre z nich już podjęły odpowiednie kroki prawne w tej sprawie.