Dramatyczne wydarzenia: rodzice próbowali przeprowadzić egzorcyzm na rocznej córce

Dramatyczne wydarzenia: rodzice próbowali przeprowadzić egzorcyzm na rocznej córce

Scena, która mogłaby być prosto z horroru, rozegrała się w jednej z małych miejscowości w gryfickim powiecie. Rodzice postanowili samodzielnie przeprowadzić egzorcyzm na swojej rocznej córce, uważając, że jest opętana przez złe siły. W dzisiejszych czasach, takie działanie zdecydowanie budzi grozę i oburzenie.

Podczas gdy ojciec dziewczynki jest już oskarżony o zagrożenie życia i zdrowia swojego dziecka, matka aktualnie przebywa w szpitalu Gryfickim. Jej stan zdrowia nie pozwala na przesłuchanie. Sąd ma podjąć decyzję o tymczasowym umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej.

Piotr Wieczorkiewicz, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, podkreśla, że w tej skomplikowanej sprawie priorytetem jest dobro małej dziewczynki.

Całe zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu. Po nieudanej próbie znalezienia egzorcysty, rodzice postanowili na własną rękę odprawić egzorcyzm na swojej córce w lesie. Znaleziono tam nieprzytomną, zimną i posiniaczoną dziewczynkę, na co wpływ miało czujne oko jednego z kierowców. Jego podejrzenia wobec zachowania rodziców uratowały prawdopodobnie życie dziecka.

Prokurator Wieczorkiewicz szczególnie podziękował kobiecie, która zauważyła coś niepokojącego i natychmiast wezwała służby. W środku dnia, para ludzi na średnim wieku próbowała zatrzymywać przejeżdżające samochody w Mojszewie (gmina Karnice), prosząc o kontakt do egzorcysty. Gdy nie uzyskali odpowiedzi, udali się w stronę pobliskiego lasu.

Według ustaleń, w pewnym momencie para wyciągnęła dziecko z samochodu i zaczęła wygłaszać do niej nieznane słowa, trzymając je za ręce. Pojawiają się informacje mówiące o tym, że rodzice mogli bić dziecię gałązkami podczas egzorcyzmu.

Dziecko zostało znalezione półnagie i zabłocone. Zostało przewiezione do szpitala w stanie ogólnym dobrym, chociaż była lekko wychłodzona i miała drobne otarcia i siniaki.

Ojcu, który odpowie za swoje czyny, grozi do 5 lat więzienia. Decyzję o ewentualnym aresztowaniu ma podjąć prokuratura.

Prokurator sugeruje także, że prawdopodobnie zostaną powołani psychiatrzy, aby ocenić zdolność psychiczną sprawców w momencie dokonania tego czynu.

Rodzina pochodzi spoza województwa zachodniopomorskiego.