Miasto planuje zakup jednolitego typu tramwajów, oczekując na zewnętrzne dofinansowanie

Miasto planuje zakup jednolitego typu tramwajów, oczekując na zewnętrzne dofinansowanie

Władze miasta podjęły decyzję o standaryzacji tramwajów, zamierzając skupić się na zakupie wyłącznie jednego modelu. Aby ten plan mógł zostać zrealizowany, konieczne jest zdobycie zewnętrznego finansowania. Miasto wyczekuje obecnie na otwarcie procesu rekrutacji do programów dotacyjnych, które są finansowane bezpośrednio z Unii Europejskiej lub Krajowego Planu Odbudowy. Jak podkreśla Michał Przepiera, zastępca prezydenta ds. inwestycji, wybór padł na tabor dwukierunkowy.

Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej, radny Przemysław Słowik, członek klubu Koalicji Obywatelskiej, zainicjował dyskusję na ten temat. W wygłoszonym przez niego stwierdzeniu podkreślił brak zakupu pełnopodłogowych tramwajów przez miasto od 10 lat i zapytał o plany nabywania takich pojazdów w najbliższej przyszłości.

Chociaż ostatni pełnopodłogowy model Swing został dostarczony do Szczecina w 2014 roku, od tamtego czasu miasto nabywało jedynie częściowo niskopodłogowe Moderusy. Jednak ostatnie sześć z nich było dwukierunkowe, a to właśnie na takie miasto chce stawiać w przyszłości. Michał Przepiera podkreślił, że choć planują zakup nowoczesnych, niskopodłogowych tramwajów, najistotniejsze jest to, że będą one dwukierunkowe. Decyzja o zakupie zależy jednak od dostępnych funduszy, a do tej pory nie ogłoszono żadnych rekrutacji na dofinansowanie taboru.

Sytuacja wygląda nieco bardziej jasno, jeśli chodzi o autobusy. W budżecie przewidziano 9,1 mln zł na dwa elektryczne pojazdy, które już zostały zamówione u firmy Solaris Bus&Coach. Dofinansowanie w wysokości 5,7 mln zł będzie pochodziło z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Planowane jest także nabycie 14 autobusów elektrycznych – siedmiu krótkich i siedmiu przegubowych. Estymowana wartość tego zakupu to 71 mln zł, z czego prawie 58 mln zł ma być dofinansowaniem. Środki te mają pochodzić z KPO, jednak na uruchomienie tych środków trzeba jeszcze poczekać. W związku z tym, na razie postanowiono przesunąć te zadania do 2026 roku.

Prezydent Przepiera wyjaśnia, że choć na początku roku wydawało się, że pieniądze zostaną wydane w 2024 roku, teraz wiadomo, że to niemożliwe. Nawet jeśli fundusze z KPO zostałyby dostępne na początku przyszłego roku, co jest mało prawdopodobne. Miasto mogło ubiegać się o dofinansowanie na autobusy wodorowe, ale wybrało „elektryki”, podążając za większością samorządów.