Chaotyczna sytuacja na drogach w północnej części Szczecina: pożar powoduje trudności w dojeździe do Polic

Sytuacja na drogach w północnej części Szczecina jest skomplikowana, ze względu na pożar, który nagle buchnął pod wiaduktem w Mścięcinku, między Szczecinem a Policami. Mimo wielogodzinnej walki straży pożarnej z żywiołem, ruch drogowy nadal jest utrudniony. Autobusy z numerami 107 i 101 korzystają z objazdów, a kierowcy muszą zmagać się z długotrwałymi zatorami drogowymi.

Choć służby drogowe pracują nad przywróceniem normalnego ruchu, kierowcy zmierzający w stronę Polic nadal napotykają przeszkody na swojej trasie, zwłaszcza przy Szosie Polskiej. Niektóre osoby próbują omijać korki jadąc przez Głębokie, jednak tam również tworzą się chwilowe zatory, szczególnie na ulicy Zegadłowicza. Przy Bartoszewie wprowadzono ruch wahadłowy. Autobusy numer 107 i 101 tymczasowo zmieniły swoją trasę i jeżdżą ulicami Policką, Kościelną oraz trasą linii 102, w obie strony, do czasu odwołania.

Jeden ze zdezorientowanych kierowców poinformował nas, że utknął w korku na trasie do Polic, nie mając możliwości zawrócenia. Internauci też dzielą się swoimi doświadczeniami z sytuacji na drogach. Jedna z nich napisała: „W Mścięcinie dramat. Życzę wszystkim wytrwałości”. Inny komentarz mówi: „Dojazd do Polic od strony Szosy Polskiej jest zablokowany. Dojazd tylko do Polickiej, dalej Kościelną, Nad Odrą, a potem stanie. Korek już się zaczyna na ul. Celulozowej”.

Starostwo Powiatowe w Policach wydało oświadczenie na temat pożaru. Informują, że przy ich boku jest ekspert mostowy, którego zadaniem jest ocena stanu konstrukcji wiaduktu po pożarze oraz decyzja o możliwości jego standardowego użytkowania. Oświadczenie zostało opublikowane na portalach społecznościowych.