Oszustwo bombowe wprowadza chaos w szpitalu na Pomorzanach

Oszustwo bombowe wprowadza chaos w szpitalu na Pomorzanach

Wczorajszym wieczorem szpital na Pomorzanach odebrał tajemniczy telefon od anonimowego dzwoniącego, który zawiadomił o potencjalnym zagrożeniu bombowym na jednym z oddziałów placówki. Mimo iż informacja ta okazała się nieprawdziwa, wymagała jednak dokładnej weryfikacji ze strony odpowiednich służb. Na szczęście, żaden z pracowników szpitala czy pacjentów nie musiał poddawać się procesowi ewakuacji.

Alarm bombowy, który okazał się fałszywy, został zgłoszony w poniedziałkowy wieczór, powodując natychmiastowe mobilizowanie wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obywateli.

Policja w swojej wypowiedzi zaznacza, że informacje dotyczące alarmu były niepotwierdzone. W tej chwili trwa śledztwo mające na celu wykrycie osoby odpowiedzialnej za ten nieodpowiedzialny czyn. Niezaprzeczalne jest, że fałszywe alarmy prowadzą do konieczności angażowania policji oraz innych służb, generując tym samym dodatkowe koszty. W skrajnych przypadkach sprawca takiego żartu może nawet zostać ukarany surową karą pozbawienia wolności.

Nie otrzymaliśmy oficjalnej odpowiedzi od służb na temat komentarzy dotyczących tego fałszywego alarmu bombowego. Niezależnie od tego, na miejscu interweniowały różne służby, w tym policja i straż pożarna. Pies tropiący nie wykrył jednak żadnych śladów, które mogłyby potwierdzić obecność ładunku wybuchowego, dzięki czemu ewakuacja personelu szpitala i pacjentów nie była konieczna.